zł Test wierności. Test zdrady. Wykrywacz antygenu PSA (nasienia). Opis Opis Test wierności jest niezawodną metoda wykrywania zdrady najbliższej osoby. Test wierności polega na chemicznym badaniu upławów z pochwy kobiety po odbytym stosunku seksualnym. Badanie to ma na celu poszukiwanie śladów plemników a konkretnie białka z którego plemnik jest zbudowany. Na rynku istnieją inne testy wierności opierające swoje działanie na poszukiwaniu męskiego antygenu PSA. Badania naukowe wykazały fakt produkcji tego antygenu przez organizm kobiety w momencie podniecenia seksualnego bez konieczności odbywania stosunku. Tak więc test wierności oparty na śladach antygenu PSA, produkowanego przez kobietę nie może być dowodem zdrady. Nasz test wierności działa na zasadzie poszukiwania białka, z którego jest zbudowany plemnik a takiego białka kobieta nie wytwarza. Źródłem powyższych informacji jest “Wikipedia”. Więcej informacji na powyższy temat można uzyskać pod adresem: Podstawową zaletą oferowanego testu jest możliwość szybkiego reagowania na wszelkie podejrzenia o niewierność. Szybkość działania w tym wypadku gwarantuje wyjaśnienie wszystkich okoliczności zaistniałej zdrady. Podstawą działania naszego testu jest identyfikacja specyficznego białka, z którego jest zbudowany plemnik w płynie fizjologicznym w pochwie kobiety. Niestety test wierności ma zastosowani w przypadku gdy stosunek seksualny odbył się bez prezerwatywy. W przeciwnym wypadku należy szukać innych śladów spermy na bieliźnie, pościeli lub na tapicerce. Test ma zastosowania także w stosunku do mężczyzn. W tym przypadku ewentualne użycie prezerwatywy w niczym nie przeszkadza w prawidłowym wykonaniu testu. Należy pamiętać, że mężczyzna po odbytym stosunku seksualnym przez okres około dwóch godzin bezwiednie wydziela resztki spermy, której ślady można odnaleźć na jego bieliźnie. O fakcie znalezienia śladów plemników informuje nas specyficzny kolor sączka uzupełnieniem testu wierności jest lampa ultra fioletowa, która pozwoli na zidentyfikowanie w niektórych przepadkach śladów spermy. Lampy tego typu są szeroko stosowane w kryminalistyce ponieważ pozwalają zobaczyć znacznie więcej niż gołym wzrokiem. Żywe i w pełni zdrowe plemniki posiadają zdolność świecenia w świetle UV co pokazane jest na zdjęciu zamieszczonym obok. Brak świecenia spermy w świetle UV może świadczyć o złej kondycji zawartych w niej plemników lub o ich braku (np. w bezpłodności). Należy zwrócić uwagę, że oświetlanie plemników światłem UV prezentowane na zdjęciu obok odbywało się w zupełnej ciemności. Test Wierności wykonywany z użyciem lampy UV pozwala na uwzględniania próbek pochodzących z wielu innych przypadkowych miejsc. Należy jednak pamiętać, że martwe plemniki w suchych pozostałościach spermy mogą nie wykazywać zdolności do świecenia w promieniach UV. PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE: Pozwala na wykrycie śladów spermy na bieliźnie, pościeli, ubraniu, lub samochodzie. Wykrywa nasienie do 72 godzin po odbytym stosunku seksualnym, lub seksie oralnym. Sprawdzenia ewentualnej aktywności seksualnej dorastających dzieci. Test jest całkowicie bezpieczny i nie wymaga specjalistycznej wiedzy. PARAMETRY TECHNICZNE: Uzyskanie wyników w 5 minut. Możliwość przeprowadzenia 20 niezależnych testów. Możliwość przeprowadzenia testu na każdym materiale. Test nie uszkadza badanego materiału. Test gwarantuje 100 procent pewności. WŁAŚCIWOŚCI PRODUKTU: Produkt fabrycznie nowy. Nie niszczy badanego materiału. Nie pozostawia śladów. ZAWARTOŚĆ ZESTAWU: Produkt FT20W. Instrukcja obsługi w języku polskim. Faktura VAT lub PARAGON. Opakowanie.206 subscribers in the CuckoldSwiatPolska community. Polski kanał cuckold . Bulle i Rogacze śmiało można się bawić wysyłać posty itp ☺️ zapraszam
napisał/a: Lisu 2011-07-10 16:30 Mam ogólnie taki kłopot. Jakiś czas temu, moja dziewczyna z która jestem około pół roku, spotkała się ze swoją "przyjaciółką" z dzieciństwa. Każdy miał takiego przyjaciela któremu się zwierzał itd. Ogólnie starałem się ja polubić, ale na sam początek odrzuciło mnie to, że była strasznie chamska czy to do mnie, czy do kumpla z którym była czy do mojej dziewczyny, ale tylko w towarzystwie koleżanek tej "przyjaciółki". No i była taka sytuacja, że niby umawiała tej "przyjaciółce" jakiś chłopaków na seks itd. Innymi słowami mówiąc, dorabiała sobie jako panienka lekkich obyczajów.. No to pewnego razu, chcieliśmy sprawdzić, czy wcześniejsze "żarty" typu: "a ja tam też kiedyś chciałam się sprzedawać" są prawdą.. Umówiliśmy się z kumplem, że odpowie na takie ogłoszenie i umówi się z nimi, ale zamiast niego, pojawimy się tam my. Ogólnie w mieście gdzie mieszkam mamy bardzo dużo akcji tego typu, mam korzenie detektywistyczne, więc coś takiego to dla mnie była błahostka żeby zorganizować. Tego samego dnia, powiedziała mi, że ma w domu gości, ja oczywiście nie miałem nic przeciwko, ponieważ wiadomo, rodzina itd. czasami trzeba pogadać i z nimi, nie mogę jej ograniczać. Ale w tym samym czasie, również pisała z moim znajomym, cały czas potwierdzała, że na spotkaniu będą obydwie, ustalali co i za ile zrobią, jak bd ubrane itd. Na miejscu zamiast niego pojawiliśmy się my, miałem do wyboru, albo skończyć wszystko, albo dać jej drugą szansę..postanowiłem, iż po złapaniu na gorącym uczynku, praktycznie na fikcyjnej zdradzie, dam jej szanse. Pogadałem z nią, wygadała się, że to wina tego, że nie miała kasy chwilowo(chociaż wspomniałem jej tego samego dnia, że jak będzie coś potrzebowała, to jej kupie, wystarczy, że mi powie), i namówiła ją, jej "przyjaciółka". Ogólnie po tym zdarzeniu jest już 3 miesiące około i niestety nie mogę zapomnieć tego co się stało, cały czas boje się o to, że ona mnie prędzej czy później zdradzi. Proszę poradźcie mi, jak mam sprawdzić, czy ona faktycznie już więcej tego nie zrobi i to było tylko i wyłącznie ze względu na ta "przyjaciółkę", czy znów wpadnie i nie będzie tego sensu dalej ratować i dawać jej szanse.. Gdyby nie przyjaciel, z którym znam się już od zerówki, to pewnie bym dawno to skończył, dawno miał już to wszystko gdzieś i psychicznie bym leżał.. Dodam, że jej zachowanie jest strasznie dziecinne jak na jej wiek(17 lat), ale mimo to ją kocham i zaakceptowałem to. Myślicie, że za jakiś czas dorośnie do bycia w związku? Proszę was o opinie na temat mojej sytuacji w życiu.
Trzeba tylko przekonać ojca, że uwolnienie dziewczyny nie zaszkodzi jego władzy. Przeciwnie – zyska mu szacunek ludu i uchroni przed mianem tyrana. Kiedy stanął przed Kreonem, w pierwszym momencie ogarnęła go duma – tak majestatycznie i godnie wyglądał jego ojciec na tronie. Ale ten podziw trwał tylko chwilę. Test wierności to usługa oferowana przez biura detektywistyczne. Budzi kontrowersje, ale staje się coraz bardziej popularna. Na czym polega, kto się tym zajmuje i ile kosztuje sprawdzenie wierności partnera lub partnerki? Dziś odpowiemy na te pytania i poznamy historię związków, w których zlecono taki test. Od zdradzanej żony do testerki wierności Magda bardzo dba o swoją prywatność, w internecie rzadko publikuje zdjęcia ze swoją twarzą, ma kilka numerów telefonu i profili na Facebooku, często zmienia fryzury i oprawki okularów. Co kilka tygodni zaczyna nową znajomość z jakimś mężczyzną, ale za każdym razem przedstawia się innym imieniem. Jeszcze trzy lata temu była mężatką i miała zwyczajną pracę w banku, ale jej życie całkiem się zmieniło, gdy przyłapała swojego męża na zdradzie. Postanowiła wtedy poszukać na siebie nowego pomysłu. – Mój mąż od dawna mnie okłamywał. Stał się podejrzanie zapracowany, wychodził z samego rana, wracał późnym wieczorem. Kiedy próbowałam mu opowiadać o kłopotach w pracy, o tym, że zdecydowałam się złożyć wypowiedzenie, wydawał się nieobecny i miałam wrażenie, że w ogóle nie interesują go moje problemy. Praktycznie z tygodnia na tydzień poświęcał mi coraz mniej uwagi. Kiedy po miesiącach ignorowania złych przeczuć, Magda w końcu zdecydowała się śledzić męża, odkryła, że ma romans ze swoją byłą. – Byłam załamana, moje życie prywatne i zawodowe było w rozsypce, potrzebowałam zajęcia, żeby nie siedzieć w domu i nie użalać się nad sobą. Znalazłam ofertę pracy testerki wierności w agencji detektywistycznej i dość szybko przeszłam rekrutację. Żal, który czułam po rozstaniu z mężem, pomógł mi bardzo zaangażować się w pracę. Okazało się, że jestem w niej bardzo skuteczna. Myślę, że to dzięki temu, że wiem, jak się czuje zdradzana kobieta. Nie chodzi mi o zemstę ani o wyładowanie złości na innych mężczyznach za to, co zrobił mi mąż. Tylko chcę oszczędzić innym kobietom tego, co sama przeżyłam. Teraz Magda specjalizuje się w testach wierności, zdobyła licencję detektywa, wcześniej przez pół roku była asystentką detektywa i uczyła się, na czym polegają takie testy. Jej zleceniodawcami są kobiety, które podejrzewają, że ich partner może nie być im wierny. Taki mężczyzna w języku detektywów to figurant. Magda ma za zadanie nawiązać z nim znajomość i sprawdzić, czy jest zainteresowany romansem. Zaczyna się od złego przeczucia Ostatnia sprawa, którą zajmowała się Magda była dość podobna do jej własnej historii. Agnieszka, 35 letnia lekarka, zleciła Magdzie sprawdzenie wierności swojego męża, również lekarza dermatologa. Byli dopiero rok po ślubie i na pozór wyglądali na idealną parę. – Konrad jeszcze przed ślubem dużo pracował, ale w ostatnich miesiącach zaczął znikać na całe wieczory. Kiedy miałam o to pretensje, tłumaczył, że bierze dodatkowe dyżury w szpitalu albo przyjmuje prywatnych pacjentów, bo praca jest jego pasją i zamiast go posądzać o zdrady, powinnam pozwolić mu się rozwijać i cieszyć się, że chce pomagać chorym ludziom. Na początku było mi głupio i wstydziłam się własnych myśli dotyczących męża, ale złe przeczucia nie dawały mi spokoju. Agnieszka zdecydowała się na wykupienie profesjonalnego testu wierności kiedy odkryła, że mąż ją okłamuje: – Tak naprawdę nabrałam podejrzeń, kiedy obudziłam się w nocy i zobaczyłam, że nie śpi, tylko pisze do kogoś smsy. Od razu wprost zapytałam z kim pisze, a on natychmiast zgasił telefon i powiedział, że tylko sprawdzał godzinę. Następnego dnia, kiedy był w łazience, zobaczyłam, że zmienił hasło odblokowujące telefon, choć zawsze znaliśmy swoje hasła. Kiedy wyszedł, powiedziałam, że chciałam zadzwonić z jego telefonu do mamy, bo mój się rozładował, ale nie znam nowego hasła, stwierdził, że zmienił, bo stare znali koledzy z pracy i robili mu głupie żarty. Magda po rozmowie z Agnieszką umówiła się do Konrada jako pacjentka zaniepokojona swoimi znamionami na skórze. Przed pierwszą wizytą pofarbowała włosy na czarno i założyła koszulkę z zespołem Metallica – wiedziała od żony lekarza, że jest fanem tego zespołu, i że lubi brunetki. Niestety złe przeczucia Agnieszki okazały się słuszne. Magda od razu czuła się podrywana przez lekarza, podczas wizyty opowiadał o swoich podróżach do Włoch i pytał, czy lubi włoską kuchnię. W końcu zaproponował wspólny obiad we włoskiej restauracji. Magda zjadła obiad z lekarzem i umówiła się na kolejną randkę dwa dni później. Cały czas miała przy sobie torebkę z ukrytą kamerą, która rejestrowała ich spotkania. – Kiedy obejrzałam nagranie z moim mężem, który zabrał pacjentkę do naszej ulubionej restauracji, byłam w szoku. Nie mogłam powstrzymać płaczu. Jeszcze pół godziny siedziałam na parkingu i nie mogłam zebrać myśli, co dalej robić – opowiada Agnieszka. Magda razem z dwoma innymi detektywami obserwowała Konrada jeszcze przez trzy tygodnie. Tyle wystarczyło, by odkryli, że nie tylko Magda wpadła mu w oko, lecz notorycznie umawiał się z pacjentkami. Kiedy żona powiedziała mu, że o wszystkim wie, próbował się wyprzeć . Dopiero kiedy zobaczył nagrania ze spotkania z Magdą, przyznał się, że nie kocha żony, wciąż szuka miłości swojego życia i zgodził się na rozwód. Materiały przygotowane przez Magdę posłużyły w sądzie jako dowody. Nienaruszalne zasady testów Magda przestrzega, by dobrze wybrać testerkę i zdradza kulisy swojej pracy: – Wiem, że na portalach z ogłoszeniami czy na Facebooku łatwo jest znaleźć oferty testerek i testerów wierności. Ale w tak delikatnej sprawie nie ufałabym przypadkowej osobie z internetu. Warto korzystać z agencji detektywistycznej, która ma doświadczenie, a przede wszystkim posiada zezwolenie na swoją działalność i licencję detektywistyczną. Tylko wtedy mamy pewność, że nad testem pracuje zespół profesjonalistów. Pierwszy etap to dokładny research – musimy dowiedzieć się wszystkiego o figurancie – gdzie pracuje, co robi w czasie wolnym, jakim jeździ samochodem, jaki typ kobiet mu się podoba. Im więcej wiemy, tym lepiej możemy zaplanować test. Scenariusz testu wymyśla cały zespół detektywów – tester czy testerka nigdy nie działa w pojedynkę. Czasami znajomość zaczyna się od stłuczki na parkingu pod centrum handlowym, a czasami od wiadomości na Facebooku. W tych sytuacjach nigdy nie prowokujemy ani nie uwodzimy figurantów, a jedynie tworzymy możliwość, aby z ich strony wyszła inicjatywa – to podstawowa zasada w naszym zespole. Staramy się działać etycznie, nie chodzi o to, żeby za wszelką cenę testerka uwiodła figuranta, tylko żeby sprawdzić, czy on zechce skorzystać z nadarzającej się okazji. Druga zasada jest taka, że testerka nigdy nie może iść do łóżka z figurantem, nie może dojść nawet do pocałunku – to granica, której się ściśle trzymamy. Przez całą akcję testerka ma przy sobie ukrytą kamerę lub sprzęt nagrywający, a jej spotkanie z figurantem śledzą inni członkowie zespołu – to daje gwarancję, że granica nie zostanie przez nią przekroczona, a dodatkowo daje jej poczucie bezpieczeństwa. Po teście, niezależnie od jego wyniku testerka musi zniknąć z życia figuranta w wiarygodny sposób. Najczęściej mówi, że musi wyjechać do innego miasta lub, że związała się z kimś innym. Dzięki temu, cała zaaranżowana sytuacja do końca wygląda prawdziwie i figurant nie wie, że był sprawdzany. Nikt nie chciałby się dowiedzieć, że był testowany Jednak, aby test pozostał tajemnicą, o dyskrecję musi też zadbać zleceniodawca. Z usług testerki wierności zdecydowała się skorzystać Ola. Za dwa miesiące miała wyjść za mąż za Kamila, nauczyciela angielskiego, który był w niej zakochany do szaleństwa. Jednak jej wciąż towarzyszył lęk, że może zostać zdradzona. Jej poprzedni partner nie był jej wierny i bała się, że spotka ją to ponownie. Testerka wynajęta przez Olę zapisała się do niego na korepetycje. Już na pierwszej lekcji rozmawiali o jego ulubionych filmach, które testerka też doskonale znała i lubiła. Kilkukrotnie też prosiła, aby wyszedł z nią na spacer do księgarni i doradził jej jakie kupić książki do nauki. Chciała też wieczorem z nim sms-ować, żeby trenować słownictwo – stworzyła idealne warunki do romansu. Jednak Kamil bardzo szybko dał jej do zrozumienia, że jest w związku i nie jest zainteresowany żadną znajomością poza lekcjami. – Kiedy dowiedziałam się od testerki, że Kamil totalnie nie chwycił przynęty, odetchnęłam z ulgą. Byłam tak szczęśliwa, że wieczorem, kiedy jadł kolację, przytuliłam go i spontanicznie, bez zastanowienia, podziękowałam mu i powiedziałam, że go kocham za to, że zignorował podryw swojej uczennicy. Kamil stanął jak wryty i zaczął dopytywać, skąd wiem o tej uczennicy. Wtedy wygadałam się, że ją wynajęłam. Był wściekły. Nie mógł zrozumieć, że mu nie ufałam. Wyszedł i trzasnął drzwiami. Następnego dnia Kamil powiedział Oli, że nie może być z kimś, kto jest tak chorobliwie zazdrosny, że płaci za testowanie go. Niedługo później Kamil odwołał ślub i zerwał z Olą kontakt. Nie tylko kobiety zlecają testy Testom wierności poddawani są nie tylko mężczyźni. Szef Magdy, Robert, zajmuje się testowaniem wierności kobiet od 10 lat. – Kiedy zaczynałem prowadzić agencję detektywistyczną, testy wierności były niszą. Miałem jedno zlecenie raz na dwa-trzy miesiące. Dziś te testy stały się niesamowicie popularne, w tej chwili to główna usługa, na której opieramy swoją działalność. Najczęściej zleceniodawcą jest mąż lub przyszły mąż, ale zdarzają się też nietypowe zlecenia. Kilka miesięcy temu zgłosiło się do nas starsze, zamożne małżeństwo, które chciało sprawdzić uczciwość przyszłej synowej, Karoliny. Ich syn był w niej zakochany, a oni bali się, że ona jest z nim tylko dla pieniędzy. Wyznaczony tester odegrał rolę biznesmena, który przypadkowo wpadł na ulicy na figurantkę i pobrudził jej kurtkę. W ramach przeprosin zaprosił ją na kawę. Niestety okazało się, że nasz tester dość szybko przypadł do gustu narzeczonej klienta. Karolina chętnie skorzystała z zaproszenia, a podczas spotkania schowała pierścionek zaręczynowy i udawała, że jest wolna. W dodatku bardzo interesowała się zarobkami nowo poznanego mężczyzny, ewidentnie zaczęła z nim flirtować i sama zabiegała o kolejne spotkanie. W tym przypadku wystarczyło jedno spotkanie w kawiarni, by tester dostarczył niepodważalnych dowodów, że kobieta nie traktuje poważnie swojego narzeczonego. – Jej narzeczony przeżył szok, gdy dowiedział się, że rodzice zlecili sprawdzenie wierności jego ukochanej, ale kiedy zobaczył nagrania, od razu zrozumiał, że ślub z Karoliną byłby błędem. Nie wszystkie sprawy są jednak tak szybkie. Zdarza się, że tester lub testerka potrzebują dłuższego czasu, aby nawiązać znajomość z figurantem, czasem nawet dwóch-trzech miesięcy. Każda sprawa jest inna, czasami testerzy zabierają figurantów na egzotyczne wakacje, czasami kupują im prezenty. Dlatego test wierności nie należy do tanich usług – podstawowy koszt to około 10 tysięcy złotych. Jednak, według psycholożki, którą zapytaliśmy o komentarz, nie jest to wydatek, który zagwarantuje nam spokój w związku: – Taki test to żadna gwarancja wierności, w dodatku świadczy o kompletnym braku zaufania i trzeba powiedzieć wprost – jest okłamywaniem partnera, zastawianiem na niego czegoś w rodzaju pułapki. Jeśli przychodzi nam do głowy pomysł, by zlecić taki test, to jest jasny sygnał, że coś w naszym związku jest nie tak. Być może problemem jest nadmierna potrzeba kontroli, a być może lęk przed zdradą z powodu wcześniejszej niewierności partnera albo naszych schematów wyniesionych z domu. Test wierności tych problemów jednak skutecznie nie rozwiąże. Terapia zamiast testowania? Nie ma udanej relacji bez zaufania, a jeśli mamy kłopot z zaufaniem partnerowi, to powinniśmy pomyśleć o terapii – indywidualnej lub dla par. Mogą to być spotkania raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie, w których para razem z terapeutą rozmawia o wszystkich sytuacjach, kiedy pojawiła się zazdrość. Taka terapia jest grą w otwarte karty. Można dzięki niej uzdrowić swoją relację i przenieść związek na wyższy poziom. Imiona bohaterów zostały zmienione. KANAŁ NATALII: https://bit.ly/3le6SYhEBOOKI TRENINGOWE (gotowe treningi): https://bit.ly/3oIwOyfZNIŻKA NA SUPLEMENTY KOD "KURA" -10% na https://olimpsport.co