Jak się dostać do Dom Księży Emerytów Archidiecezji Łódzkiej takim środkiem transportu jak Kolej. Kliknij na trasę przejazdu, aby wyświetlić szczegółowe wskazówki dojazdu wraz z mapami, czasami przyjazdu pojazdów linii i zaktualizowanymi rozkładami. Z Przystanek MPK Szpital WAM, Lódz 52 min. Z Ing Bank Śląski, Lódz 42 min.
Dom Księży Emerytów BRATNIA POMOC KAPŁAŃSKA Dom Księży Emerytów Diecezji Świdnickiej im. św. Józefa 58-100 Świdnica, ul. Kotlarska 17tel.: 74 817 95 20Dyrektor: ks. mgr Paweł WRÓBLEWSKI
Trudna sytuacja w Domu Księży Emerytów w Kielcach. Zakażenie koronawirusem potwierdzono już u 34 mieszkających tam kapłanów . Covid-19 ma też osób z personelu placówki. Tylko w ostatnich dniach zmarło pięciu księży. Wiadomo już, że trzech z nich było zakażonych koronawirusem. Kuria Diecezjalna w Kielcach informuje, że zakażeni księża są pod stałą opieką medyczną
Już 25 lat działa w Katowicach Dom Świętego Józefa, czyli dom księży emerytów. Jego mieszkańcy i goście świętowali 21 czerwca. Jubileuszową Mszę św. odprawili wraz z mieszkańcami Domu św. Józefa abp Wiktor Skworc, abp koadiutor Adrian Galbas, bp Grzegorz Olszowski, ks. dyrektor Łukasz Stawarz i poprzedni dyrektorowie domu - ks. Florian Ludziarczyk, ks. Zenon Ryzner, ks. Grzegorz Hawel. Przemysław Kucharczak /Foto Gość Przy okazji świętowania arcybiskup Wiktor Skworc wspominał, że decyzja o budowie tego domu zapadła już w pierwszej połowie lat 80. XX wieku. Diecezja katowicka chciała w ten sposób zabezpieczyć losy księży w jesieni życia. Równocześnie jednak diecezja zamierzała zaprosić do Katowic zakon klauzurowy sióstr karmelitanek. – W związku z tym było takie rozważanie: od czego rozpocząć? Czy od karmelitanek, czy od domu księży emerytów? Ostatecznie decyzja zapadła na rzecz karmelitanek, z przekonaniem, że kiedy wybudujemy klasztor, to zostanie niejako uruchomione zaplecze modlitewne. A wtedy budowa domu księży emerytów może być dziełem łatwiejszym. To oczekiwanie się spełniło, bo dzięki Bożej Opatrzności otrzymywaliśmy bardzo mocną pomoc – mówił w czasie obchodów 25-lecia abp Skworc. Od 34 do ponad 90 lat Wielkiego wsparcia udzieliły tej budowie siostry wincentki z Paderborn i diecezja Moguncja. – To przyspieszyło ukończenie budowy o mniej więcej dwa lata. Siostry wincentki nie tylko udzieliły nam pomocy, ale też przyjęły do siebie siostry elżbietanki, żeby je przeszkolić, jak należy taki dom nowocześnie prowadzić – wspominał arcybiskup. Dom księży emerytów powstał na miejscu dawnych baraków należących do diecezji katowickiej. Decyzję o jego budowie podjął ówczesny arcybiskup Damian Zimoń. Ks. Wiktor Skworc był w to dzieło zaangażowany jako wikariusz generalny i ekonom diecezji. Dom został poświęcony 21 czerwca 1997 roku. Jego pierwszym mieszkańcem został ks. Jerzy Leichmann rodem z Chorzowa. Był to ksiądz z pokolenia, które doświadczyło jeszcze prześladowań Kościoła w czasach stalinowskich. W młodości, zanim jeszcze wstąpił do seminarium, spędził cztery miesiące w areszcie za przynależność do Sodalicji Mariańskiej. Był proboszczem w Starym Bielsku, w Kochanowicach i w Stanowicach. W 1997 roku zamieszkał w domu księży emerytów, a wkrótce dołączyli do niego kolejni duchowni. Gość Katowicki 17/2022 DODANE AKTUALIZACJA Najlepszy patron Mieszkańcy tego domu nadal pracują, dopóki pozwalają im na to siły – pomagają w różnych parafiach archidiecezji, spowiadają, głoszą rekolekcje. Dziś opiekę w tym miejscu znajduje 52 księży: 30 w głównym budynku, 17 w mieszkaniach dla księży profesorów i pięciu, których stan zdrowia wymaga nieustannej opieki. Najmłodszy dotychczasowy mieszkaniec miał 34 lata. Najstarszy przekroczył 90 lat. Był i taki przypadek, że ksiądz potrzebował pomocy, wyszedł z choroby i wrócił do duszpasterstwa. Personel tworzą siostry elżbietanki i osoby świeckie. Cieszyć się każdym etapem Mszy św. z okazji jubileuszu przewodniczył w kaplicy Domu św. Józefa abp Wiktor Skworc. Wraz z nim odprawiali abp Adrian Galbas i bp Grzegorz Olszowski, ks. dyrektor Łukasz Stawarz z poprzednimi dyrektorami, a także mieszkańcy domu. I to nie tylko ci sprawni, bo na balkonie kaplicy było też pięciu księży, którzy korzystają z wózków inwalidzkich. Przejmująca byłą chwila, gdy jeden z nich z wysiłkiem wznosił dłoń w czasie Przeistoczenia i wraz z innymi kapłanami wypowiadał formułę konsekracji. Abp Skworc mówił w homilii, że ksiądz jest wezwany, żeby swoje życie, zwyczajne i szare, dotknięte przemijaniem, chorobą, cierpieniem, samotnością i śmiercią, czynić liturgią, ofiarą Bogu miłą i przyjemną. – Paul Evdokimow pisał, by Mszę Świętą przemieniać w Mszę życia. W tym kontekście wszystko, co kapłan czyni poza liturgią Kościoła, może stać się nieustanną ofiarą, dziękczynieniem i chwaleniem Boga. W ten sposób każda chwila już nie ucieka w przeszłość, lecz zostaje zatrzymana i utrwalona, gdyż trwa przed Bogiem, staje się wiecznością – powiedział arcybiskup. Przypomniał, jak Jan Paweł II modlił się słowami świętego Piotra: „Iube me venire ad te”, czyli „Każ mi przyjść do ciebie”. – Jest to najgłębsze pragnienie ludzkiego serca, nawet wówczas, gdy człowiek nie jest tego świadomy. Pozwól, o Panie życia, abyśmy to sobie wyraźnie uświadomili i umieli cieszyć się każdym etapem naszego życia jako darem niosącym bogate obietnice na przyszłość – stwierdził abp Skworc. Poniżej galeria zdjęć
Polikarpa Maciejowskiego, pierwszego kołobrzeskiego duszpasterza. Biskup Edward Dajczak pobłogosławił również gruntownie odremontowaną część Domu Księży Emerytów. Sobotnia uroczystość była okazją do podziękowań za wsparcie materialne i duchowe. Obecnie w Domu Księży Emerytów mieszka 11 księży. Mają do dyspozycji dwupokojowe mieszkanie z łazienką, zapewniony posiłek i opiekę medyczną. Cieszą się spokojem i odpoczynkiem. Mowa o kapłanach zamieszkujących domy księży emerytów. Sprawdzamy, jak wygląda życie w takim kąt- Każdy chciałby mieć zapewniony godny byt na starość - stwierdza ksiądz Witold, proboszcz jednej ze złotowskich parafii. Dlatego, jak wszyscy kapłani opłaca obowiązkową składkę. Część tych pieniędzy zostaje przeznaczona właśnie na budowę domów wspólnoty kapłańskiej. Czasem inicjatywę współfinansują wierni, jak w przypadku nowo powstałego domu w Sandomierzu. W każdej diecezji powinno znajdować się takie miejsce. Kapłani chcą mieć pewność, że na emeryturze nie zostaną pozostawieni samym warunki w domach wspólnoty kapłańskiej raczej nie narzekają. Standardem są dwa pokoje, przedpokój, łazienka, czasem aneks kuchenny. Ogólnodostępna jest duża jadalnia, w której księża spotykają się na wspólnych posiłkach. Tak wygląda m. in. dom księży emerytów w Gnieźnie, Wrocławiu i Otwocku. Na przykład w Kielcach czy Sandomierzu znajdują się dodatkowo sale zabiegowe i rehabilitacyjne. Kapłanom zapewniona jest fachowa opieka medyczna. To konieczne, ponieważ w takich domach mieszkają księża w różnym wieku i o odmiennym stanie zdrowia. W Otwocku wiek mieszkańców waha się od 40 do 90 lat. Ci młodsi to zazwyczaj ciężko chorzy, niezdolni do posługi kapłańskiej duchowni. Plan dniaRytm dnia w domu księży emerytów reguluje wspólna modlitwa i posiłek. Regulamin porządkuje życie wspólnoty, ale nie jest nadmiernie restrykcyjny. Bo najważniejsze, aby starość uczynić w miarę możliwości miłą i przyjemną. Księża znajdują w domu przede wszystkim spokój i wyciszenie. Mają zapewnioną pełną prywatność. Dzień rozpoczynają mszą świętą o godzinie 7 lub 8. W domu wspólnoty kapłańskiej w Otwocku niepełnosprawnym pomagają pielęgniarki, czuwają nad nimi także w trakcie nabożeństwa i po jego zakończeniu. Następnie przychodzi czas na śniadanie, potem o godzinie 13 obiad, a wieczorem kolacja zazwyczaj około godziny 18. - Jedzenie jest bardzo smaczne - chwali jeden z mieszkańców domu księży emerytów w Gnieźnie. Na kuchnię nie narzekają też duchowni z Otwocka. Siostry zakonne dbają o to, żeby wszystkim smakowało. Na zakończenie dnia emerytowani duszpasterze oddają się wspólnej modlitwie i kładą do snu. Czas pomiędzy posiłkami zagospodarowują sobie samodzielnie. Mają w tej kwestii pełną wolność. Czytaj więcej --> Życie w samotności...Każdy spędza starość na swój sposób. Wszystko zależy od charakteru, wieku i stanu zdrowia. Najstarsi cieszą się po prostu spokojnym życiem i korzystają z możliwości wypoczynku. Niektórzy wybierają życie samotników. Poświęcają się lekturze brewiarza czy ulubionych książek. Umilają sobie wolne chwile oglądaniem telewizji, bo niemal każde mieszkanie wyposażone jest w telewizor. Jednym słowem nadrabiają to, czego nie udało im się zrobić podczas posługi kapłańskiej w parafii. Jeśli są jeszcze sprawni fizycznie, pogodne dni spędzają na spacerze. ...lub w gronie współbraciSą też tacy, którzy preferują bardziej towarzyski tryb życia. Wolny czas poświęcają na spotkania ze znajomymi, rozmowy, wycieczki. Zdarza się, że wciąż pomagają w pobliskich parafiach. O tymczasowym opuszczeniu domu muszą za każdym razem poinformować swoich przełożonych. Nikt nie może im jednak tego zakazać. Życie toczy się tam jak w każdym domu starców. Z tą różnicą, że księża dodatkowo oprócz zaspokojenia potrzeb socjalnych, szczególnie dbają o życie duchowe. Niektórzy z nich pogłębiają jeszcze wiedzę teologiczną czy filozoficzną. Czas na odpoczynekBogu pozostają wierni do śmierci. Przychodzi jednak w ich życiu moment, kiedy zaczyna brakować sił do pełnienia służby kapłańskiej. Takim punktem granicznym według Kodeksu Prawa Kanonicznego jest wiek siedemdziesięciu pięciu lat. Wtedy kapłan powinien zrzec się pełnionego przez siebie urzędu. Zdarza się, że czyni to wcześniej, na przykład z powodu złego stanu zdrowia. Decyzja w tej sprawie należy do biskupa diecezjalnego. Jak pokazuje przypadek ks. Lemańskiego biskup może także sam wyjść z inicjatywą zwolnienia kapłana z pełnionej funkcji. - To nie jest odosobniona sytuacja. Często zdarza się, że księża, najczęściej z przyczyn zdrowotnych, zostają pozbawieni swojego urzędu - stwierdza ksiądz Witold. - W samej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej takich kapłanów jest siedmiu - dodaje. We wszystkich tych przypadkach biskup ma obowiązek zapewnić byłemu duszpasterzowi utrzymanie i godziwe warunki mieszkaniowe. Emerytura i co dalej?Emerytowany kapłan najczęściej otrzymuje miejsce w domu wspólnoty kapłańskiej. W takim domu w Otwocku od 18 lipca miałby zamieszkać ks. Lemański, ale to raczej mało prawdopodobne. - Jest na to po prostu za młody - komentuje ksiądz Witold. Dlatego otrzymał alternatywę: może poszukać proboszcza, który zechciałby go przyjąć do swojej parafii w charakterze rezydenta. Tak czyni zresztą większość emerytowanych kapłanów. Niektórzy decydują się też na powrót do rodziny lub przeprowadzkę do własnego mieszkania. Miejsce w domu księży emerytów wybierają zazwyczaj ci najbardziej schorowani, wymagający stałej opieki i odpoczynku. W 2009 r. w diecezji wrocławskiej na 126 emerytowanych kapłanów tylko 52 mieszkało w domach wspólnoty kapłańskiej. Księża, mający jeszcze wystarczająco dużo sił do pracy, wolą nadal aktywnie pełnić służbę. Szukają więc miejsca w parafiach jako pomocnicy proboszczów. Wciąż chcą być potrzebni. Słuchają spowiedzi, wygłaszają kazania. Przechodzący na emeryturę kapłani mają przed sobą różne drogi realizacji swojego powołania. Najważniejsze, aby wybrać tę, która przyniesie poczucie ofertyMateriały promocyjne partnera Więcej informacji znajdziesz tutaj. Dom Księży Emerytów - to kolejna i jedna z największych inwestycji w diecezji bydgoskiej, którą oddano do użytku. Budynek posiada 28 mieszkań, kaplicę, pomieszczenia i sale gościnne, dużą jadalnię, hospicjum, salę rehabilitacyjną i garaże.
Nabożeństwa sprawowane w Domu Księży Emerytów: Msza Święta w kaplicy Miłosierdzia Bożego. od poniedziałku do soboty o godz. 7:45. w Niedziele o godz. 8 : 00. W miesiącu maju nabożeństwo majowe o godzinie 16:30. W miesiącu październiku nabożeństwo różańcowe o godzinie 16:30. W drugi wtorek każdego miesiąca Msza święta za
STRONA GŁÓWNA / DLA KAPŁANÓW / DOMY KSIĘŻY SENIORÓW. DLA KAPŁANÓW. FORMACJA STAŁA. DOMY REKOLEKCYJNE DLA KAPŁANÓW. MODLITWA ZA KAPŁANÓW. RADA KAPŁAŃSKA. KAPITUŁY KOLEGIACKIE. DOMY KSIĘŻY SENIORÓW. DOKUMENTY DLA KAPŁANÓW. . 6 115 48 47 10 234 138 176

dom księży emerytów pyzdry